W książce jest, w filmie nie pamiętam. Ponadto był także Stanisław Skrzetuski, jeśli mnie pamięć nie byli był to łowczy królewski na Podlasiu, czy Polesiu...
Stanisław Skrzetuski, stryjeczny brat Jana, był rotmistrzem kaliskim. W Wielkopolsce.
Panów Skrzetuskich nie ma w filmie (oczywiście są w książce). Cały ten wątek jest pominięty.
Niby nie było, nie jest wymieniony z nazwiska. Ale w scenie w lochu, gdy Wołodyjowski obserwuje Kmicica wykańczającego konfederatów, widać dwóch czarnowłosych wąsatych mężczyzn, jeden ma długie włosy, drugi krótsze. To mogą być właśnie Jan Skrzetuski i jego brat Stanisław. Ponadto później, jeden z nich wypowiada kwestię o Kmicicu "dziwny to człowiek w którym tyle złego co i dobrego siedzi" - a to w książce mówi Skrzetuski właśnie.